Life on Wheelz – influencerzy z misją czy skandalem?
Agata i Wojtek Sawiccy, twórcy projektu Life on Wheelz, przez długi czas byli postrzegani jako osoby, które łamią stereotypy dotyczące niepełnosprawności. Ich media społecznościowe skupiały się na pokazywaniu codzienności osoby z dystrofią mięśniową Duchenne’a oraz na budowaniu świadomości społecznej. Wszystko zmieniło się, gdy pojawiły się zarzuty o niewłaściwe wykorzystanie pieniędzy od darczyńców oraz nieetyczne traktowanie pracowników.
Początki Life on Wheelz i wizerunek w mediach
Projekt Life on Wheelz rozpoczął się jako inicjatywa mająca na celu zmianę postrzegania osób z niepełnosprawnościami. Wojtek Sawicki, cierpiący na rzadką chorobę genetyczną, wraz z żoną Agatą opowiadali o wyzwaniach, z jakimi zmagają się na co dzień. Ich treści szybko zyskały popularność, a tysiące obserwatorów doceniało ich szczerość i odwagę.
W mediach społecznościowych Sawiccy kreowali się na parę, która mimo przeciwności losu potrafi cieszyć się życiem. Wspólne zdjęcia, relacje z podróży czy ekstremalnych aktywności, takich jak lot paralotnią, miały pokazywać, że niepełnosprawność nie ogranicza marzeń.
House on Wheelz – niezrealizowany projekt i zarzuty o defraudację
Jednym z głównych projektów, który wzbudził kontrowersje, był pomysł budowy House on Wheelz – domu w pełni dostosowanego do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Wojtek zapowiadał, że miejsce to stanie się inspiracją dla architektów i ośrodkiem wsparcia dla innych.
Pieniądze na realizację miały pochodzić z crowdfundingu, grantów i współpracy z firmami. Jednak budowa nigdy nie została rozpoczęta, co wywołało falę krytyki. Byli pracownicy twierdzili, że środki przekazywane przez fanów były wydawane na luksusowe zakupy, kosztowne zabiegi in vitro czy życie na wysokim poziomie.
Patronite i zarzuty o brak transparentności
Kolejnym punktem zapalnym było konto Life on Wheelz na platformie Patronite. Sawiccy zachęcali obserwatorów do finansowego wsparcia, tłumacząc, że środki są niezbędne na leczenie, rehabilitację i codzienne funkcjonowanie. Tymczasem według relacji byłej asystentki, pieniądze były przeznaczane na drogie ubrania, biżuterię i wypady do restauracji.
Wojtek tłumaczył, że koszty życia z niepełnosprawnością sięgają 30 tys. zł miesięcznie, ale nie przedstawił szczegółowych rozliczeń. To wywołało oburzenie wśród osób, które wspierały projekt w dobrej wierze.
Agata Sawicka pod ostrzałem – oskarżenia o wyzysk i manipulacje
Była asystentka Agaty i Wojtka opisała, jak wyglądała praca dla Life on Wheelz. Według jej relacji, Sawiccy wymagali od pracowników nadgodzin, płacili poniżej ustaleń, a sami prowadzili kosztowny tryb życia. Agata miała wyżywać się na podwładnych, grożąc im zwolnieniem bez wypowiedzenia.
Internauci zwrócili również uwagę na jej zachowanie w kontekście współprac reklamowych. Podczas nagrania dla marki Durex miała powiedzieć: „Dobra kura, i tak tego nie używamy, musi tylko dobrze wyglądać”*. W materiale, który trafił do sieci, para zachwycała się produktem, nie wspominając o prawdziwych odczuciach.
Rozwód Sawickich i próba oczyszczenia wizerunku
W grudniu 2024 roku Agata i Wojtek ogłosili rozwód, tłumacząc, że ich związek wygasł. Niedługo później w sieci pojawiły się filmy youtubera Klepsydry, który ujawnił kulisy funkcjonowania Life on Wheelz. Nagrania wywołały lawinę komentarzy, a wielu obserwatorów przyznało, że od dawna miało wątpliwości co do szczerości Sawickich.
Agata odpowiedziała na krytykę postem na Instagramie, twierdząc, że czuje się ofiarą nagonki. Internauci jednak nie uwierzyli w jej tłumaczenia, przypominając o zarzutach dotyczących wykorzystywania funduszy i złego traktowania pracowników.
Czy Life on Wheelz to jeszcze projekt z misją?
Projekt, który miał zmieniać świat na lepsze, stał się symbolem kontrowersji. Z jednej strony Life on Wheelz pokazywał ważne problemy osób z niepełnosprawnościami, z drugiej – jego twórcy zostali oskarżeni o brak transparentności i nieuczciwość.
Obecnie trudno powiedzieć, czy Sawiccy odbudują zaufanie fanów. Pewne jest jednak, że ich historia stała się ważnym głosem w dyskusji o etyce w social mediach i odpowiedzialności influencerów.
Reakcja społeczności i przyszłość Life on Wheelz
Fala krytyki, jaka spotkała Sawickich, pokazuje, jak mocno odbiorcy reagują na brak autentyczności. Wielu komentatorów podkreśla, że Life on Wheelz mógł być projektem wartościowym, gdyby działał zgodnie z deklaracjami.
Teraz wszystko zależy od tego, czy twórcy zdecydują się na przeprosiny i zmiany, czy też ich wizerunek pozostanie nadszarpnięty. W świecie internetu, gdzie zaufanie jest kluczowe, każde nadużycie może mieć daleko idące konsekwencje.

Cześć! Nazywam się Gabriela Adamkiewicz i od ponad 10 lat zajmuję się tworzeniem treści, z czego od 5 lat piszę blogowe artykuły. Pisanie to dla mnie coś więcej niż praca – to moja pasja, która pozwala mi dzielić się wiedzą, inspirować innych i poruszać ważne tematy